piątek, 14 czerwca 2013

Mem




Pod wpływem ostatnich wydarzeń stwierdziłam, że zrobię mem (Och Flądro, jakie to oryginalne!).
_

Pierwszy powstał na lekcji i mimo że jest słaby to go lubię ze względu na sytuację.
Dwóch kolejnych chyba nie muszę tłumaczyć tym, którzy mnie znają, bo doskonale wiedzą o co chodzi.
Ci, którzy mnie nie znają aż tak dobrze, przedstawiam wam siebie c:

Drugie dotyczy tego, że nie dostałam prezentu na urodziny od klasy - wspomnianego kocyka, a ludzie ciągle czegoś ode mnie chcą.

piątek, 3 maja 2013

Produktywne wolne

--

Jakoś tak mnie wzięło, to się wzięłam i narysowałam :p
Bo matki zawsze mają pretensje, bez względu na to czy jesteśmy w owej rzeczywistości, czy alternatywnej. Pszygro mi.

piątek, 12 kwietnia 2013

Koło egzystencji przeciętnej flądry


Co tu dużo mówić, jesz, tyjesz, masz depresję, dlatego jesz, tyjesz i znowu masz depresję.
Po części to przygre ledż prawdziwe.
Tak mniej więcej wyglądały moje 3 ostatnie tygodnie i powiem szczerze, że się nawpieprzałam pysznych rzeczy jak nigdy C: I jakoś nie żałuję ;)

piątek, 22 marca 2013

Ekosystem


Pomysł na dinozaury wychodzące z dywanu pochodzi jak najbardziej z mojej głowy, bo jakby inaczej :P A zainspirowana byłam sytuacją z życia codziennego...
W sumie fajnie by było jakby w dywanie zrobiło się coś takiego... C:
(Może i ściągnęłam ideę o gadających dinozaurach od mnq, ale zwyczajnie nie mogłam się powstrzymać :D)
P.S.
R.I.P piłeczko do żonglowania

czwartek, 14 marca 2013

Problemy ludzi z czerwonymi oczami (EDIT)

 




Dzisiaj dłuuugaśny pasek i mam nadzieję, że się podoba C:
Siedziałam nad nim mniej więcej dwie godziny, więc oby praca nie poszła na marne.
--
Edit:
Ponieważ wczoraj wieczorem byłam już padnięta, nie zauważyłam, że pasek jest na tyle długi że nic nie widać (za co PRZEPRASZAM), to wstawiam poprawkę - pasek podzielony na 3 części. Enjoy :D
--
Edit2:
Sry za literówki :P

wtorek, 12 marca 2013

Pomysł


Jako że dzisiaj wpadłam na pomysł, żeby otworzyć tego blogaska i samą siebie zaskoczyłam, to nie miałam pomysłu na kolejny komiks i wyszło coś takiego. Wpadłam na niego w takim samym przypływie emocji jak na obrazku... ఠ_ఠ

poniedziałek, 11 marca 2013

Pierożki






Tym razem skanerowe (bo wyszło epicko).
Sytuacja miała miejsce w rzeczywistości, w domu taty Macieja (nie mylić z domem Macieja).
Tata Macieja mimo że jest miljonerem (nie widzę błędu) żywi się jedynie pierogami, chlebem razowym, ogórkami kiszonymi i śledziem, więc za każdym razem Maciej u swojego ojca na obiad dostaje pierogi.
Na koniec dodam, że tata Macieja jest wybuchowy, władczy i bardzo nie lubi jak nie okazuje mu się szacunku.

Ludzie kawy bez kawy


Wraz z nowym rokiem szkolnym, rozpoczęłam swoją przygodę z kawą.
Niestety, jak wiadomo, kofeina uzależnia i miałam tego pokaz pewnego razu, kiedy to wstałam wypoczęta, a godzinę później mój organizm odmawiał posłuszeństwa po wystąpieniu efektu odstawiennego.

Ciepła woda


Ta sytuacja również miała miejsce, podczas totalnego ujarania, dwoje osobników płci męskiej, idąc przed siebie egzystowali i o egzystencji kontemplowali. Trochę im nie wyszła ta życiowa maksyma, no ale nic. Jest co wspominać C:
--
A dla nieogarniętych/nie-humanów, prawidłową formą tego przysłowia jest cicha woda brzegi rwie.

Refleks szerszenia



Ponieważ nie wiadomo o co chodzi to już tłumaczę.
Mianowicie ludzie ujarani mają spowolnione reakcje na otaczający ich świat, Maciej (postać bardzo ważna) nazwał to refleksem szerszenia. Tadadada

High

Wiem, że trochę beton, ale trudno :D Na początek:


Trochę skopane, bo w sumie bez sensu wyszedł ten ostatni kadr, więc podpowiem, że miały to być dwa wiszące na linach ludki.